
Niezwykłe dzieło jednego z najbardziej rozpoznawalnych chińskich autorów nie miało szczęścia do światowej dystrybucji. Długo trzeba było czekać, aż film trafi na ekrany - jednak od 24 kwietnia będzie dostępny na internetowych platformach streamingowych.
Warto przygotować na ten seans najlepsze możliwe warunki techniczne. Reżyser, znany z drobiazgowości jeśli chodzi o formę wizualną, wybrał niezwykły zabieg artystyczny. Inspirowany klasycznym malarstwem tuszowym "Shadow" zrealizowany jest w dużej mierze w odcieniach szarości - nie jest to przy tym efekt cyfrowych filtrów. Cała scenografia i kostiumy zostały przygotowane z użyciem wyłącznie odcieni czerni i bieli, od której nieznacznie odcina się jedynie kolor skóry aktorów i pewne znaczące akcenty barwne.

Gra odcieniami szarości nie jest jednak zabiegiem wyłącznie estetycznym: tematem filmu jest honor i wybory etyczne - a ludzka moralność nie funkcjonuje wszak w prostym, dwubarwnym, czarno-białym schemacie. Zhang inpiruje się filozofią yin yang (Yang to także imię jednego z głównych bohaterów i chiński tytuł filmu) - pokazując przenikanie się skrajnych elementów, takich jak zło i dobro, lojalność i zdrada.
Fabuła rozgrywa się w okresie Trzech Królestw (III n.e.), choć fabuła dość luźno opiera się na inspiracjach historycznych, przesuwając się w stronę (udanej zresztą) konwencji fantasy. Władca królestwa Pei, mimo nacisku poddanych, nie spieszy się do odzyskania okupowanego przez wrogów miasta Jingzhou, co więcej - ma zamiar uwikłać własną, niepokorną siostrę w małżeństwo mające zapobiec eskalacji wojennego konfliktu. Jego działaniom sprzeciwia się generał Ziyu i jego żona, Xiao Ai, którzy skrywają jednak pewną niezwykłą tajemnicę. Dworskie intrygi ujawniają słabe punkty wszystkich stron konfliktu, a reżyser z powodzeniem balansuje między niebanalnym moralitetem, a pełnym efektownych scen rozrywkowym kinem sztuk walki - wuxia.

Na szczególną uwagę zasługują tu pełne charakteru postaci kobiece - wcielające się w nie aktorki podkreślały, że scenariusz Zhanga ujął je niesztampowym podejściem do niezwykle popularnego w Chinach gatunku. W typowych pałacowych serialach i filmach kostiumowych bohaterkom często przypada rola ozdobnika - w przypadku "Shadow", choć zgodnie z realiami epoki kobiety nie mają prawa do samostanowienia, nie zostają one sprowadzone do ornamentu, a ich siła woli i determinacja prowadzi fabułę w nieoczekiwane rejony.
Historia o podwójnych tożsamościach, ale także łączeniu wewnętrznych przeciwieństw (yin i yang to także pierwiastek żeński i męski) to scenariusz wywodzący się z rozważań filozoficznych, ale - podobnie jak szekspirowskie dramaty czy kino ważnego dla Zhanga Akiry Kurosawy - mocna porcja wrażeń i ciekawe kino gatunkowe. Wuxia jako gatunek operuje wieloma interesującymi zderzeniami konwencji - połączenie filozoficznych przemów ze scenami z wykorzystaniem niezykle wymyślnych broni, budzących błysk radości w oku każdego miłośnika gier RPG, wzbudziło zresztą sceptycyzm wielu zachodnich krytyków. Jest to jednak kino zdecydowanie warte polecenia, a przy tym fantastycznie angażująca uczta dla oka.
Film od 24 kwietnia będzie można obejrzeć na platformach: VOD.pl, Platforma CANAL+, Player +, Chili, UPC Polska, Play Now, Inea, Toya, Vectra, Multimedia Polska, Netia oraz Orange VOD.
Więcej na jego temat znajdziecie w 7 odcinku pięciosmakowego podcastu Azja kręci - emisja już w niedzielę 26 kwietnia!
