10. września rusza 38. edycja PIA Film Festival, jednego z najbardziej legendarnych filmowych wydarzeń w Japonii. To właśnie pod jego skrzydłami rozwinęły się reżyserskie kariery Siona Sono, Shinyi Tsukamoto czy Naomi Kawase: program kolejnych edycji to kronika japońskiego kina niezależnego.
Trudno znaleźć znaczącego japońskiego filmowca, którego szlaki choć raz nie przecięłyby się z historią festiwalu. Profil PIA zakłada odkrywanie, wsparcie i promocję młodych talentów, z ogromną otwartością na wszelakie eksperymentalne i radykalne formy. Festiwal słynie z jednej z najbardziej otwartych formuł konkursu głównego: do rywalizacji można tu zgłaszać filmy o dowolnym metrażu i dowolnej kategorii – czy będzie to dokument, animacja czy fabuła. Swój film do selekcji może zaproponować każdy, bez względu na wiek, płeć czy narodowość. Stawia to przed jurorami niełatwe zadanie, jednak za różnorodnością programu podąża różnorodność nagród – obok Grand Prix przyznawane są nagrody dla filmu najbardziej rozrywkowego, najbardziej awangardowego, czy najlepiej nadającego się do regularnej kinowej dystrybucji. PIA od 1984 roku wspiera też początkujących filmowców produkcyjnie, oferując laureatom głównych nagród stypendia twórcze i dystrybucję w kinach – dzięki temu powstały już 23 filmy, w tym wczesne dzieła twórców takich jak wspomniany już Sion Sono („Bicycle Sighs”, 1991), Lee Sang-il („Border Line”, 2002), Naoko Ogigami („Yoshino’s Barber Shop”, 2004), czy Yuya Ishii („Sawako Decides”, 2009).
PIA Film Festival powstał w 1977 roku jako część działalności wydawnictwa Pia Corporation, specjalizującego się w przewodnikach, kolorowych magazynach i katalogach wideo. Szczególną popularnością cieszył się wydawany od 1972 roku tygodnik Pia, zawierający polecenia kulturalne i teksty o aktualnych miejskich atrakcjach. Jednym z takich wydarzeń były sponsorowane przez samego wydawcę, a organizowane przez grupę kinofilów pokazy filmów z taśmy 8mm, które stały się zalążkiem przyszłego festiwalu. Była to poniekąd odpowiedź na politykę wielkich wytwórni, które z powodu kryzysu na rynku kinowym (tracącym widzów na rzecz wideo) zaczęły znacząco ograniczać nabór nowych talentów i z dużą ostrożnością podchodziły do wszelkich niesztampowych pomysłów. W ciągu lat festiwal rósł w siłę, a jego sukces zmusił wydawnictwo do poszukiwania partnerów – zwłaszcza, że wraz z kryzysem rynku prasy papierowej część działalności Pia stopniowo obumierała; tygodnik w 2011 roku został zamknięty. Na szczęście festiwal zyskał nowych sponsorów: dziś współorganizowany jest przez National Film Centre (NFC) i sponsorowany między innymi przez agencję talentów Horipro i studio filmowe Nikkatsu.

Świadectwem rangi, jakie zyskiwał z czasem, była lawinowo rosnąca liczba zgłaszanych do konkursu filmów – od 77 w 1977 roku po 760 w 1985. Co ciekawe, był to pierwszy festiwal filmowy organizowany w Japonii (uważane dziś za największe takie wydarzenia, Yokohama Film Festival i Tokyo International Film Festival swoje pierwsze edycje miały dopiero w – odpowiednio – 1980 i 1985 roku). W gronie pierwszych jurorów PIA znaleźli się Nagisa Oshima i Shuji Terayama. Wśrod słynnych laureatów oprócz wspomnianych wyżej wymienić można choćby Sogo Ishiiego, Kiyoshiego Kurosawę, Akirę Ogatę, Tetsuyę Nakashimę, Akihiko Shiotę, Shinsukego Sato czy Yuki Tanadę. Drogi nagrodzonych były jednak bardzo różne – by wspomnieć twórcę krwawych horrorów Kojiego Shiraishi (jego ostatnia produkcja to „Sadako vs Kayako”, 2016), reżysera erotycznych pinku eiga Akiyoshi Sugiurę czy autora średniobudżetowych melodramatów Tetsuo Shinoharę („Sweetheart Chocolate”, 2016).
Celem organizatorów festiwalu była zawsze promocja niezależnych, eksperymentalnych i awangardowych filmów – bez podziału na amatorskie i profesjonalne. PIA stało się oazą tak zwanych jishu eiga (skrót od jishu seisaku eiga) – „filmów zrób-to-sam”, niezależnych, robionych z pasji, nie dla pieniędzy. W programach przeszłych edycji można więc znaleźć różnego rodzaju wideo pamiętniki, filmy eksperymentalne realizowane w grupie znajomych, ale też ambitne, profesjonalne projekty, dla których trudno było znaleźć miejsce w działach produkcji szacownych japońskich wytwórni. To z jednej strony zapis twórczych eksperymentów przyszłych filmowców, z drugiej – rejestracja tematów i problemów, jakimi żyła japońska kultura niezależna na przestrzeni czterech ostatnich dekad. Niemal czterdzieści lat istnienia festiwalu przekłada się na ponad dwadzieścia tysięcy zgłoszonych do konkursu propozycji od pasjonatów kina. To ogromny, żywiołowy i szalenie kreatywny sektor rodzimej kinematografii, niemal niedostrzegalny z zewnętrznej perspektywy. Do dziś większa część programu pokazywana jest zresztą bez angielskich napisów, choć organizatorzy dbają o promocję swoich podopiecznych za granicą, wkładając dużo energii w promowanie japońskiego kina niezależnego na międzynarodowej arenie. Jednym z efektów tego działania był program „Hachimiri Madness”, złożony z kilkunastu zrekonstruowanych cyfrowo filmów z archiwum festiwalu z lat 80. i 90. Punkowe, awangardowe filmy, będące zapisem tego szczególnego dla kultury okresu można było zobaczyć między innymi na festiwalach w Berlinie (co relacjonowaliśmy w marcu) czy Hongkongu. Hachimiri oznacza 8 milimetrów: PIA było też bowiem naturalnym świadkiem przemian technologicznych – od epoki kultowej ośmiomilimetrowej taśmy, chętnie wykorzystywanej przez amatorów i studentów filmówek, poprzez radosną lekkość kaset wideo po obecne łatwo dostępne cyfrowe nośniki.

Program festiwalu przez lata obejmował nie tylko pokazy filmów konkursowych, ale też przeglądy awangardowych twórców z całego świata – od Kojiego Wakamatsu po Johna Cassavetesa – a także branżowe wykłady, spotkania i dyskusje. To alternatywna szkoła filmowa dla młodych twórców: festiwal staje się naturalnym miejscem spotkań, wymiany doświadczeń i inspiracji. W tym roku do jurorskiego grona zaproszeni zostali muzyk Yojiro Noda, producent Hitoshi Endo, redaktor Yohei Sadoshima oraz reżyser „A Story of Yonosuke” (2013) i „Mohican Comes Home” (2015) Shuichi Okita i reżyserka „Okularów” (2007) i „Kota do wynajęcia” (2012) Naoko Ogigami. Festiwal odbędzie się w Tokio w dniach 10-23 września, a część jego programu będzie pokazywana także w Kioto, Kobe, Nagoi i Fukuoce.
